20 marzec 2012, wtorek
-Idziemy? -zapytała Anne, która schodziła ze schodów.
-Taa -rzuciłam. Julie nie była jakoś specjalnie zadowolona, starałam się nie pytać o co chodzi ale moja ciekawość dała się we znaki -Coś się stało ?
-Nie -odpowiedziała.
Szłyśmy w ciszy na spotkanie. W parku na jednej z ławek zauważyłam chłopaków w kapturze, w dodatku pięciu. To na pewno oni. Skierowałyśmy się w ich stronę.
-Cześć -powiedziałam.
-Siema -odezwali się razem. Potem czas przyszedł na moje przyjaciółki.
Anne usiadła przy Zaynie, natomiast Julie obok Louisa. Stałam, oparta o drzewo.
-Rose, siadaj -pokazał Niall wskazując ręką na wolne miejsce. Siedział z Liamem i Harrym na wysokości oparcia ławki.
-Dzięki - uśmiechnęłam się.
Anne rozmawiała z chłopakami o różnych rzeczach. W pewnym momencie rozmowę przerwał Harry.
-Liam chwaliłeś się, że zdałeś na prawo jazdy ?
Chłopak tylko uśmiechnął się. Spojrzał na chłopaków a potem na mnie.
-Gratulacje -powiedziałam.
-Super -Julie puściła oczko w jego stronę. Liam wstał z miejsca i zawołał mnie. Podeszłam do niego. Nastolatek zapytał :
-Poszłabyś ze mną w pewne miejsce ?
-Jasne, mogę iść -powiedziałam.
20 minut później szliśmy długim chodnikiem.
-Powiesz mi gdzie idziemy ?
-Niespodzianka, a niespodzianek się nie ujawnia bo to tajne.
-No ale... -chłopak nie chciał w tej sprawie nic dodać. W pewnym momencie stanął. Chciałam zobaczyć na co on tak patrzy, przede mną stał duży budynek. Weszliśmy do środka. Salon samochodowy był cudowny.
-To ta niespodzianka -uśmiechnął się tajemniczo. Stałam jak słup drogowy. -Chciałbym żebyś pomogła mi wybrać samochód.
-Jaa... ja ? Nie znam się na tym.
-Tak ty. Masz świetny gust. Widać to nawet po twoim ubiorze.
-Oj tam.. No ale zawsze można spróbować -puściłam oczko w jego stronę. -A jaki typ masz na myśli, kombi, terenowe czy jakieś sportowe ?
-Nie zastanawiałem się nad tym, ale raczej nie chcę mieć sportowego auta -spojrzał na mnie. Godzinę później chodziliśmy osobno i pokazywaliśmy swoje typy aut. Zatrzymałam się przy czarnym Volkswagen'ie. Payne podszedł do mnie i zerknął na mnie potem na samochód.
-Chyba znaleźliśmy odpowiednie auto dla ciebie. Jak ci się podoba ?
-Jest super, bardzo mi się podoba -wystawił rządek białych ząbków.
-Cieszę się.
-Jednak miałem racje, a ty mówiłaś, że nie nadajesz się do tego -podszedł do mnie i pocałował w policzek po przyjacielsku -wsiadł do czarnego Volkswagen'a Tiguan'a.
-Musisz jeszcze pozałatwiać te wszystkie formalności z tym związane -powiedział jakiś mężczyzna, pewnie sprzedawca tych pięknych bryk. Pochodziłam po mieście jeszcze z Liamem godzinę i wieczorem wróciłam do domu. Nikogo nie było. Odrobiłam lekcje, zjadłam kolację, którą sama sobie przygotowałam i włączyłam komputer. Pisałam chwilę z Liamem przez sms'y oraz z dziewczynami przez skype. Powiedziałam im o dzisiejszym dniu. Były bardzo zaskoczone niż ja podczas gdy Liam wyjawił mi niespodziankę.
21 marzec 2012, środa
- Dwunastoprocentowa jest najlepsza - chłopak odwrócił się i spojrzał na mnie swoimi oczętami.
-Dzięki i przy okazji cześć -ja tylko skromnie się uśmiechnęłam. Wychodząc ze sklepu szliśmy w stronę targu. To była najkrótsza droga.
-Daj pomogę ci.
-Nie, nie jest wcale mi tak ciężko z tymi zakupami -odpowiedziałam, ten uparł się, więc musiałam mu dać jedną reklamówkę.
-Wiesz zazdroszczę Ci.
-Czemu ? -zapytał.
-Skończyłeś już szkołę, nie musisz odrabiać prac domowych i nie masz tych klasówek.
-Nie martw się i tak w końcu skończysz szkołę. Ucz się, ja się nie uczyłem i taki ze mnie gamoń -zaczął się śmiać, również do niego się przyłączyłam gdyż dziwnym głosem to powiedział.
-Nie jesteś gamoniem, raczej mądry i poważny.
-W szkole chodziłem na wagary by uniknąć zastraszania przez kolegów z klasy -powiedział.
-Pewnie było ci ciężko -odpowiedziałam.
-Jak będziesz miała jakieś problemy z lekcjami, zadzwoń do mnie to ci pomogę -zaproponował.
Szłam tak z nim w milczeniu. W pewnym momencie odwróciłam się w prawo a potem w lewo, nie szedł przy mnie. Odwróciłam się by go znaleźć w tłumie wzrokiem. Podszedł do mnie z kwiatkiem w dłoni. Podał mi piękną czerwoną różę.
-A to za co ?
-Tak po prostu, chciałem być miły -uśmiechnął się.
-Dziękuje -powiedziałam do niego. Do domu miałam blisko.
-Masz czas, bo chciałam cię zaprosić do mnie do domu...Akurat nikogo u mnie nie ma więc nie będzie żadnych problemów ze starszymi i młodszą siostrą -powiedziałam po pewnym czasie.
-Z przyjemnością.
Gdy w końcu znaleźliśmy się na mojej posesji, weszliśmy do domu. Pierwsze słowa chłopaka to:
-Wow, ale masz duży dom. Śliczny.
-Dzięki.Moi rodzice kupili go, wydaje mi się czasem, że jest za duży dla mojej rodziny. Nie lubię się chwalić tym, że jestem bogata, no, że moi starsi są bogaci.
-Mam podobnie. Mam lęki poznawania nowych ludzi. Wydaje mi się, że lecą tylko na moją sławę. Nie chcę by odbierali mnie za bogatego szczyla, któremu w głowie tylko zabawy. Dlatego starannie dobieram przyjaciół -powiedział.
-Kiedyś miałam swoją szkolną drużynę siatkarską. Byłyśmy prawdziwymi przyjaciółkami, a teraz ? Nie odzywają się do mnie po tej przeprowadzce. Zrozumiałam, że prawdziwi przyjaciele to tacy co pomogą ci w każdej chwili, nawet o 2 w nocy. Że zadzwonią i spytają się jak się czujesz, jak odnajdujesz się w nowej szkole. Najwyraźniej się myliłam -stwierdziłam. -Chcesz coś do picia?
-Nie, dziękuje.
-Na co masz ochotę ? -zapytałam z nudów.
-Wiesz, możemy zagrać w 5 pytań. Znasz tą grę?
-Pewnie. Kto zaczyna ? Może ty, bo zaproponowałeś byśmy zagrali w to.
-Dobra, zaczynam -przez chwile zastanawiał się co powiedzieć -Ile ci zajmuje przygotowanie się rano ?
-Co to za pytanie ? 30 minut -odpowiedziałam bez wahania.
-Kto ostatnio sprawił, że się uśmiechnęłaś ? -uśmiechnął się.
-Oczywiście Liam Payne - zaśmiałam się, a on poszedł w moje ślady.
-Byłabyś gotowa zrezygnować z przyjaciół dla chłopaka ? -spytał.
-Myślę, że nie zrobiłabym tego.
-Kierujesz się sercem czy intuicją kobiecą ?
-Moja intuicja mnie zawodzi, więc wybieram opcje serce -spojrzałam na zegarek.
-Hmmm... Co najbardziej w sobie nie lubisz?
-Jestem dziewczyną nieśmiałą, więc trudno mi się dogadać z chłopakami. Chciałabym to w sobie zmienić. Nie liczy się wygląd, liczy się to co masz w środku -pokazałam ręką na klatkę piersiową.
-Teraz ja -odpowiedziałam. -Byłbyś w stanie walczyć o dziewczynę?
-Jeśli to możliwe to tak.
-Lubisz od czasu do czasu pić piwo ?
-Nie piję, mam jedną nerkę, więc muszę uważać na siebie -rzekł. Nawet na chwilę nie zastanawiał się nad odpowiedziami.
-Gdyby ktoś napisał by o tobie piosenkę, komu powierzyłbyś to zadanie ? -spojrzałam na niego. Popatrzył na mnie mówiąc:
-Niall, tak Niall. Jest świetnym gitarzystą i teksty ma cudowne.
-Jesteś przeciwko przemocy?
-Zdecydowanie tak.
-Jesteś aktualnie wolny?
-Tak. Singlem jestem, który poszukuje dziewczyny.
Siedzieliśmy rozmawiając o przeszłości. To co usłyszałam od Liama, mocno mnie zdziwiło. Jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo gdy był małym chłopcem. Potem zadzwonił jego telefon.
-Przepraszam, ale muszę już iść. Przyjechał mój menadżer i musimy obgadać kilka spraw -powiedział.
-Jasne, nie musisz mi się tłumaczyć. Rozumiem.
-Dzięki za wspaniałą rozmowę i za tą grę, w której mogłem cię poznać o wiele lepiej -uśmiechnął się szczerze. Pożegnałam się z nim i poszłam na tyły domu gdzie znajdował się wielki ogród. Posiedziałam tam chwilę, aż nie przyjechała Melissa i mój ojciec.
od autorki: Rozdział moim zdaniem nie jest taki krótki. Starałam się by wymyślić coś lepszego, ale stać było mnie tylko na to niestety. Pomogła mi moja siostra która również ma zamiar założyć nowy blog o Liamie Paynie i Zaynie Maliku. Pewnie w następnej notce polecę go więc moglibyście spokojnie go odwiedzić.
Dziękuje za wszystkie 260 komentarzy i dużo wejść na moją stronę.
+ Zmieniłam wygląd bloga i dodałam zwiastun oraz opis fabuły i nowych bohaterów. Zwiastun możecie skomentować pod notką "Zwiastun"
Rozdział tak jak wszystkie poprzednie jest super .1 ;]. Mam nadzieję , że Rose bd z Liamem , nie co ja piszę xd. Ona musi z nim być.! hahah ;dd. Czekam na następny również ciekawy rozdział ;] Niasiaaa ;]
OdpowiedzUsuńFajne ! :D
OdpowiedzUsuńKochamm <3
OdpowiedzUsuńAle fajnyyyyy <3 podoba mi sie strasznie pisz nastepny i szybko dodaja :)
OdpowiedzUsuńKocham tego twojego Bloga Shadow !<3 Mój blog w porównaniu do twojego to ZERO.
OdpowiedzUsuńMasz talent. : D
Rose i Liam są dla siebie stworzeni. Liam już ma do niej zaufanie, że auto mu wybiera, słodko ! Jeszcze niech do kluczy dopnie sobie przywieszkę z jej imieniem xd.
OdpowiedzUsuńRozdział mi się podoba !
Czekam już na kolejny < 3
Wooow...swietny blog. Przeczytałam wszystkie rozdziały i jestem pod wrażeniem. Mam nadzieje że Rose będzie z Liamem! Czekam na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://imlookingforhappieness.blogspot.com/
Znowu. Po raz kolejny. To już się staje powoli nudne, wiesz? Na serio mogłabyś raz napisać coś co będzie beznadziejne, tandetne i całkowicie kiczowate :) A nie kurde, co rozdział to paczka zaje.bistości i geniusz ;D
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM TWOJEGO BLOGA ;******** Jest fantastyczny! A to co się dzieje pomiędzy Liamem a Rose opisane jest naprawdę świetnie. Kłaniam ci się nisko i niecierpliwie czekam na kolejne rozdziały <3
http://beyourseeelf-lifestyle.blogspot.com/
super ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, baaaardzo mi się podoba:D
OdpowiedzUsuńCzekam na NN<3
Czytam twój blog regularnie choć czasem go nie komentuje. Ale teraz właśnie znalazłam czas. Nie mogę się odczekać jakiegoś wątku miłosnego pomiędzy całą paczką. Zapraszam na moje opowiadanie:
OdpowiedzUsuńwww.helpme-totrust.blogspot.com/
Bardzo mi sie podobal ten blog : )
OdpowiedzUsuńZostalam obserwatorem : D
Prosze odwdziecz sie i zostan moim !
Zapraszam serdecznie !
http://perfectclothesareperfectlove.blogspot.co.uk/
O! Masz talent!! "Julie" <3
OdpowiedzUsuńhttp://juliaola-m.blogspot.com/
Jak zawsze cudny rozdzial. ;D
OdpowiedzUsuńMasz swietne pomysly. ;p
Czekam na nn. <33
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz ;*
OdpowiedzUsuńty również ciekawie piszesz ! ;d
Rozdział super !!
OdpowiedzUsuńSZCZERZE ! :)
oczywiscie obserwuję :)
Zapraszam do mnie http://the-olikasa.blogspot.com
liczę na miły komentarz i dodanie mojego bloga do obserwowanych :)
POZDRAWIAM :)
dziewczyno masz talent do pisania ;)
OdpowiedzUsuńchciała bym pisać tak jak ty ;D
jeśli to nie porblem to informuj mnie o nowych notach :*
Świetnie piszesz!
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
b.ciekawe opowiadania :)
OdpowiedzUsuńbędę wpadać częściej.
Zapraszam do mnie
http://marika-maarika.blogspot.com/
Zacznijmy od faktu, że twój blog jest przepiękny <3 Piszesz fantastycznie, toteż mam nadzieję, że będziesz mnie informować wraz z pojawieniem się nowego postu u ciebie na blogu :3 // zapraszam do siebię na http://eye-asian-teen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZajebiście masz talent tak jak ja heh :)Czekam na kolejne rozdziały!
OdpowiedzUsuńGenialnie piszesz. Kiedyś jużprzez przypadek trafiłam na twojego bloga, a dzięki tobie, trafiłam na niego znowu. Jest naprawdę fenomenalny, a ty masz wielki talent. Oby tak dalej!!!
OdpowiedzUsuń<3
Super! Dodałam się do obserwatorów mój blog to:
OdpowiedzUsuńhttp://historie-z-zycia-zwyklej-nastolatki.blogspot.com/
Super... Świetny... I nie wiem co jeszcze... ♥
OdpowiedzUsuń<3.
Czekam na następny.. ;*
czekam na następny ^^ super : D
OdpowiedzUsuńagusiaczeq.blogspot.com
obserwujemy ? Zależy mi . ♥♥
Szacunek dla ciebie za ten rozdział!
OdpowiedzUsuńhttp://juliaola-m.blogspot.com/
pozdrowionka od meowa. ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam na http://fuckingawesomee.blogspot.com/
Bardzo fajny blog. Mój to justlife-jurka.blogspot.com. Jakbyś chciała to wpadnij. A przy okazji zaobserwujesz mojego bloga. Daj znać jak dodasz wtedy się odwdzięczę. Bardzo mi zależy na obserwatorach ;p Dzięki za komentarz
OdpowiedzUsuń+JA już obserwuję
O jejciu, moja wena gdzieś zniknęła, więc ciężko jest mi sklecić jakieś sensowne zdanie... Ale spróbuję :D Najpierw tylko chciałam wspomnieć, że cieszę się, że szablon się sprawdza ^^. Huhu, między Liamem a Rose jest niezła chemia. Widać, że chcieli dowiedzieć się jak najwięcej o sobie. Pewnie obydwoje się zastanawiają, czy coś z tego będzie i czy będą gotowi o to walczyć w razie potrzeby :D Mogliby w końcu zacząć się umawiać :D A nie tak cykają tylko. Czyżby Li był aż tak nieśmiały, że boi się walnąć prosto z mostu, że mu na niej zależy? Zastanawiam się kto z kim jeszcze będzie haha ^^ Czekam na kolejny, pozdrawiam i życzę dużo weny,xx! :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńLiam i Rose są dla siebie stworzeni !
czekam na następny rozdział;]
świetnie piszesz :P:p
OdpowiedzUsuńnice. nice :D Czekam na cd :)))
OdpowiedzUsuńNa wstępie powiem, że masz świetny szablon : )
OdpowiedzUsuńWidzę, że coś zaczyna się dziać między Liamem i Rose... dobrze, dobrze, czekamy na więcej ;p
Niech się ten Liam w końcu przełamie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na drugi rozdział: http://bullshitbby.blogspot.com/
fajny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńFajny blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://my-sweetly-bitter-life.blogspot.com/