piątek, 29 czerwca 2012

Rozdział 3

2 marzec 2012, piątek

Dzień był naprawdę ładny, postanowiłam wybrać się na spacer po szkole.  Na mojej twarzy gośćił uśmiech, w pewnej chwili zobaczyłam Julie i Anne jak siedziały na ławce przed budynkiem szkolnym. Podeszłam i zagadałam :
-Cześć dziewczyny.
-Cześć Rose, ty chodzisz tutaj do szkoły ? -powiedziała Anne.
-Tak, wy też?
-Mhm, fajnie się złożyło -uśmiechnęła się Julie.
-Będziecie dzisiaj na treningu ? - zapytałam z ciekawością.
- Tak , przyjdziemy - odpowiedziała Annie.
- Wybierasz się gdzieś ? - zapytała Julie.
- Miałam iść na spacer - nie dokończyłam ponieważ przerwała mi Annie. - Możemy iść z tobą
Szliśmy wolno, zastała nas cisza. Zapytałam by ją przerwać : -Od jak dawna gracie w siatkówkę ?
-Od 2 lat -rzuciła Anne.
-Ja od 14 roku życia. A ty ?
-Od zawsze, znaczy od 13 roku życia-wyjaśniłam.
Przerwa nie była długa, nie trwała 15 minut tylko 10.
-Wiecie może jaki mamy rozkład treningów ?
-Niestety nie, ale prawdopodobnie trener ma nam dziś to powiedzieć. Super, że wywalił ją z drużyny. Ty bardziej się nadajesz do nas. Ciągle robiła awantury i nie przykładała się do pracy. Mam nadzieję, że ty taka nie jesteś -oznajmiła Anne.
-Nie, no co ty.
Zadzwonił dzwonek.
-To widzimy się na treningu.
-Okej -powiedziały równo. Ja udałam się na lekcję.
        Piłka uderzyła z hukiem o podłogę.
-Rose stań na miejscu wystawiającej -poinformował trener. -Jeszcze 20 minut, wytrzymajcie.
Wbiegłam na środek i zamieniłam się miejscem  z Julie.
-Dobrze, dawajcie -powiedziałam po czym przyjęłam piłkę. Wystawiłam ją wysoko w górę i odsunęłam się kawałek by dziewczyna mogła odbić. Kolejna osoba źle mi podała i poprosiłam ją by jeszcze raz spróbowała.
-Świetnie wam dziś poszło. Ustaliłem harmonogram, kiedy mamy treningi. A więc w poniedziałki, środy, czwartki i piątki o 17:00. Plan może się jeszcze zmienić. Możecie iść się przebrać -powiedział.  -Widzimy się w poniedziałek.
-Rose, masz jutro czas by ze mną i Julie iść jutro na zakupy ? Wiesz lepiej mogłybyśmy się poznać.
-Jasne. To przyjdźcie jutro po mnie - podałam im adres mojego domu i ustaliłam godzinę spotkania. W przebieralni przebrałam się. Anne odprowadziła mnie.Przed domem spotkałam mamę. Chciałam jej powiedzieć, że dostałam się do drużyny.
-Nie mam czasu Rose. Daj mi spokój.
Weszłyśmy do mieszkania, odgrzałam zupę, którą tato zrobił jak przyszedł z roboty.Dania taty zawsze wyśmienicie smakują. Założyłam plecak na ramię i odeszłam. Cieszyłam się, że nic nie było zadane. Spakowałam się na poniedziałek do szkoły. Pisałam chwilę na twitter i facebooku. Wzięłam prysznic i położyłam się spać. Długo nie mogłam zasnąć. Przypomniały mi się wspomnienia gdy jeszcze chodziłam do tamtej szkoły.Próbowałam to odpędzić, dobrze że zasnęłam i myśli same odpłynęły.

3 marzec 2012, sobota

Obudziłam się o 9:00, dlatego bo wczoraj nastawiłam budzik na tą godzinę. Moje samopoczucie zrobiło się leniwe. Nie miałam na nic ochoty. Podeszłam do szafy. Wyciągnęłam ciemne rurki, żółty top z białymi paskami a do tego torebka i czarne baleriny oraz okulary. Zeszłam po schodach na dół. Nie było nikogo. Melissa pewnie jest na lekcjach baletu, a rodzice w pracy. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Były to dziewczyny.
-Cześć, gotowa ?
-Hej, jasne - zamknęłam drzwi i poszłam za dziewczynami. Rozmawiałyśmy i rozmawiałyśmy. Dużo się dowiedziałam. Anne nie ma rodzeństwa. Wychowuje ją ojciec, natomiast Julie ma starszą siostrę która ma 25 lat, mieszka z matką bo ojciec wyprowadził się by żyć z inną kobietą. One nie miały tak łatwo jak ja, można powiedzieć, że o wiele gorzej. W galerii kupiłam sobie dwie bokserki i krótkie spodenki. Na ścianie zauważyłam plakat. Dziewczyny poszły jeszcze do kiosku kupić gazetę. Podeszłam do niego i zaczęłam czytać. Okazało się, że koncert jest 19 marca o 20:00. Wystąpi boysband One Direction. Czytałam trochę o nich miesiąc temu. Brytyjsko-irlandzki boysband, który powstał w programie X Factor 7 edycja.
-Co tam się przyglądasz przystojniakom ?
-Aa mają zagrać koncert. Nie wiem gdzie.
-Oo znam ich. Oni zajęli trzecie miejsce w X Factor w 7 edycji. Byłam na ich koncercie trzy miechy temu. Świetne mają piosenki -poinformowała Julie. Uśmiechnęłam się i poszłyśmy dalej. Kręciłyśmy się po mieście, dziewczyny próbowały wyrywać chłopaków. Usiadłam na ławce przed fontanną. Przyjaciółki śmiały się i ledwo za mną nadążały. Siedziałyśmy tak cichutko i słuchałyśmy śpiew ptaszków. Anne z nudów zaczęła nucić piosenkę, potem przerodziło się to w śpiew. Znałam tę piosenkę bardzo dobrze, aż za dobrze. Julie przyłączyła się do dziewczyny. Ładnie śpiewały, znaczy Julie bo Anne nie ma talentu, ale to nie powód by komuś zabraniać śpiewać.
-Dawaj Rose, śpiewaj z nami - zachęcała An.
-No, alee...
-Nie ma ale, śpiewaj.

"Your stare was holdin',
Ripped jeans, skin was showin'
Hot night, wind was blowin'
Where you think you're going, baby?

Hey, I just met you, and this is crazy,
but here's my number, so call me, maybe?
It's hard to look right, at you baby,
but here's my number, so call me, maybe? "

Anne ściągnęła kapelusz i położyła na podłodze. Ludzie się zbiegli i zaczęli obdarowywać na pieniędzmi, zupełnie bez potrzeby, ponieważ zbieranie pieniędzy nie było planowane.  Posiedziałam do 16 z dziewczynami. Wróciłam do domu na obiad. Ojciec zmęczony spał a matki i siostry nie było.
Usiadłam w pokoju przy oknie i myślałam jak to teraz będzie. Rodzice dogadują się ze mną dość dobrze. Lecz czasami wkurzają mnie swoimi pomysłami, którzy sami podejmują, zamiast uzgodnić to również ze mną. Mam te osiemnaście lat, a oni traktują mnie jak małe dziecko choć nim nie jestem.  Włączyłam telewizor. Wyciągnęłam z pod łóżka wielki karton z pamiątkami. Był tak ciężki, że zawartość w nim się rozsypała na dywan. Pełno zdjęć z dzieciństwa, wyjazdów itd.
-Ach te czasy były wspaniałe-powiedziałam sama do siebie. Oglądnęłam kilka zdjęć i obramowałam jedno, które najbardziej mi się spodobało.Fotografia była ze mną i z dziewczynami z drużyny, trzymałam w ręku piłkę siatkową. Tego dnia wygrałyśmy pierwszy mecz. Postawiłam na komodzie, później położyłam się na łóżko i oglądałam powtórki odcinków CSI: Kryminalne zagadki Miami.


Od autorki : Tym razem rozdział jest krótki, ale taki ma być ;D
Jak napisałam w rozdziale wprowadzam już One Direction.  Rozdział następny będzie o wiele ciekawszy i dłuższy. Zapraszam do komentowania i czytania mojego bloga ;)
Zależy mi na waszych opiniach w komentarzach. Jeśli chcecie być informowani w porę wysyłajcie swoje numery gg tutaj będę was informowała na bieżąco. 
+ zapraszam na bloga, który super się zapowiada : http://last-wish-direction.blog.onet.pl/

42 komentarze:

  1. świetny rodział, tak jak i poprzednie :)
    czekam na następny i zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział choć krótki, bardzo mi się podoba :) Cieszę się, że Rose znalazła sobie przyjaciółki. Mam nadzieję, że będzie odnosić sukcesy w siatkówce :) Ah nie mogę się doczekać koncertu chłopaków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo.. Przyjaciółeczki. ;p
    Cudny rozdział. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post ;)
    Dodaję i mam nadzieję, że zrobisz to samo u mnie:
    http://fashion-by-anita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne ;)
    Call me maybe, lubię tą piosenkę ♥
    Jak najszybciej dodaj następny rozdział ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak się promujesz?

    OdpowiedzUsuń
  7. W końcu Rose znalazła koleżanki. ; ) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ! Ten oczywiście był cudny ! < 3
    Czekam na następny
    Udanych wakacji życzę Tobie również < 3

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jak zwykle zajebisty ! <3
    Czekam na następny. Jestem ciekawa kiedy 1D będzie w opowiadaniu częściej : )
    Zapraszam cię również na mojego bloga : http://one-direction-i-normalna-dziewczyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow , świetnie ;) Fajnie , że Rose znalazła sobie nowe kumpele i że się lubią ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Króciutki.. no trudno będę musiała jakoś to przeżyć.. Ale za to jaka treść! Nie no zaje.bisty i tyle! ;***
    Takk się cieszę, że Rose odnalazła się w nowym miejscu, ma nowe koleżanki, drużynę, czyli jest okeeey :) Teraz wprowadzasz jeszcze chłopców, więc już w ogóle chyba nie będę mogła się oderwać od tego bloga ;)) No to niecierpliwie czekam na kolejny rozdzialik <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Fragment z zbieraniem pieniędzy za występ mnie rozwalił haha :D To przyjemnie sobie czas wolny spędziły, nie powiem. Cieszę się razem z główną bohaterką, że znalazła w końcu odpowiednie towarzystwo w nowym miejscu. Ahahaa pojawia się nasze kochane 1D :D Nareszcie, ileż można czekać :D Ciekawa jestem jak konkretnie spotkasz ich z bohaterką :) Szkoda, że tak krótko no ale trzymam Cię za słowo, że następny będzie dłuższy :) Pozdrawiam serdecznie! No i zapraszam ponownie do mnie na nowy post :) {niewolncy-uczuc}

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się ciekawie:)
    Ciesze się, ze piszesz rozdziały tak, ze nie można przewidzieć co stanie się w następnym bo inaczej blog stałby się nudny i przewidujący, a takich czytać nie lubię:)
    Życze powodzenia w dalszej pracy:)

    ps. Dziękuje za polecenie mojego bloga:)

    Pozdrawiam Sammi(Kasia)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne, fajne, chcę już następny, no ale cóż trzeba to jakoś przeżyć .

    OdpowiedzUsuń
  14. Miło, że w końcu Rose znalazła sobie przyjaciółki ;] Jest świetny, czekam na next.

    wpadnij koniecznie na making-same-mistakes.blogspot.com i zostaw po sobie ślad. właśnie ukazał się trzeci rozdział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę wejść bo strona mi się sama wyłącza.

      Usuń
  15. Ciekawy rozdział. Ogólnie fajnie piszesz :)
    Czekam na następny. Buziaczki.
    Patt_^^ xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny rozdział kochana;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że Rose ma koleżanki :)
    Uwielbiam czytać, jak piszesz <3
    Czekam na kolejny rozdział :)
    Udanych wakacji :*

    OdpowiedzUsuń
  18. fajne :)

    http://moja-bajka.blogspot.com/ < moja powieść, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne :) Nie mogę doczekać się kolejnego, czekam z niecierpliwością. Dodaj go jak najszybciej :*
    Zapraszam do siebie, gdzie pojawił się 1 rozdział http://three-meters-above-the-sky-x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Po pierwsze dziekuje za odwiedzenie mojego bloga :)
    Po drugie gratuluje ze zdobylas tyle czytelnikow, wiem ze to trudne z mojego doswiadczenia
    Po trzecie masz talent i pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  21. Super opowiadanie i ciekawy szablon :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Cześć.
    Zaraz dojdę do treści, ale najpierw muszę powiedzieć, że szablon jest bardzo fajny i ciekawie zrobiony. Poza tym tematyka niebanalna no i prowadzisz go nie monotonnie. Raz fragment piosenki, raz kolejna data i tak dalej. Podoba mi się to, widać że masz dużą wyobraźnię!
    Oby tak dalej, już zaczynam śledzić twoje posty.

    A tymczasem pozdrawiam i zapraszam do siebie ~ www.mistaken-heart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam ale nie mogę wejść na bloga bo mi się wszystko przez niego wyłącza.

      Usuń
    2. Pechowy ten mój blog w takim razie. Cóż.
      http://mistaken-heart.blogspot.com/ a tak?

      Usuń
    3. Znów mi się wyłączyła sama strona, coś tam jest, że się wyłącza. może jakiś wirus czy coś. Nie mam pojęcia ;(

      Usuń
  23. Supeer , obserwuję.
    ;33 Zapraszam do mnie,

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow...masz talent !!
    Naprawdę, pisz dalej.
    Obserwuję !


    kas-kaas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Pisz dalej jestem ciekawa co z tego będzie dalej ; *

    Obserwuje :
    http://ohweareyoung.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. masz talent ;)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. świetnie piszesz. oby tak dalej.;d zaptaszam do mniee -->http://glamourandfashionx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny, zapraszam do mnie :33
    http://unreachable-4-u.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny < 33 fajnie piszesz ;)

    http://twofriends-onelife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Super ; ) Już od 1-szego zdania mnie to wciągnęło xd

    OdpowiedzUsuń
  31. Opowiadanie super <3 Bardzo mi się podoba ;) Ciekawe co bd dalej ;) daj znać o następnym rozdziale ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. świetny rozdział zresztą jak poprzednie i blog ogólnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  33. świetny blog, bardzo podoba mi się nagłówek, wpadnij do mnie :)mayuu-mayu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetne <3 Fajnie piszesz : )
    Zajrzysz.? :D Do mnie i zostawisz komentarz.?:D
    http://merry-me-harry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar zostawić komentarz i napisać w nim swój adres bloga, proszę poleć go w zakładce Spam :) Na pewno wejdę na niego. Za komentarz szczerze dziękuję :D

Statystyka

Czytelnicy